Parkingowego musieli wyciągać z Porsche wezwani na miejsce strażacy. Na szczęście szybko udało się go wyswobodzić, choć trzeba było wyciąć część karoserii - podaje australijski serwis ABC. Pracownik hotelu był cały i zdrowy, jednak długo nie zapomni czwartkowego poranka w pracy.
Był zakłopotany i zszokowany, ale najważniejsze, że wszystko z jego zdrowiem w porządku - powiedział dyrektor hotelu Matthew Talbot.
Świadkowie relacjonują, że usłyszeli huk, a potem ujrzeli dziwną scenę. Porsche Carrera w wersji kabriolet z miękkim dachem dosłownie wbiło się pod suv-a marki Subaru. Parkingowy miał wiele szczęścia. Patrząc na zdjęcia z Sydney, aż trudno uwierzyć, iż nic mu się nie stało.
Kiedy zobaczyłem, co się dzieje, pomyślałem, że kręcą jakiś film, ale najwyraźniej to nie była fikcja - opowiada Jonathon Bayle, który akurat był w okolicy hotelu, gdy wydarzył się niecodzienny wypadek.
Kierownictwo hotelu zapewniło, że ocenia straty z właścicielami pojazdów. Ma być również przeprowadzone drobiazgowe dochodzenie, by wyjaśnić, jaki błąd popełnił parkingowy, który zniszczył cenne auto. W Polsce ceny takiego samochodu zaczynają się od blisko 600 tysięcy złotych. Hotel Hyatt Regency także nie należy do tanich. Za noc trzeba zapłacić nawet 650 dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.