Podpalił śmieci wyrzucone z kontenera przed witrynę sklepu. Wcześniej w stronę drzwi placówki handlowej pchnął duży pojemnik na odpadki i wytrząsnął z niego wszystko, co było w środku - informuje "Independent". Wydarzenia rozgrywały się w Port St Lucie na amerykańskiej Florydzie.
Chciałem kupić sok pomarańczowy, ale go nie było. Dodatkowo zdenerwowało mnie, że właścicielami sklepu są muzułmanie. Oni tyle złego robią na Bliskim Wschodzie - tłumaczył agresor.
Sklep w budynku Met Mart prowadzą imigranci z Indii. Napastnik wziął ich za wyznawców islamu z powodu ciemnej karnacji ich skóry.
Obsługa zamknęła się w środku, kiedy 64-latek zaatakował. Teraz zajmie się nim psychiatra, który ma ocenić stan umysłu mężczyzny. Dopiero wtedy może zostać oskarżony o przestępstwo powodowane nienawiścią rasową.
Nie będziemy tolerować przemocy ze względu na wiek, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne, religię, orientację seksualną, pochodzenie, status bezdomnego, umysłową lub fizyczną niepełnosprawność - oświadczył szeryf Ken Mascara.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.