Daniel M. z Debrzna jest oskarżony o zabójstwo żony. Zamurował ciało kobiety w 1998 roku. Wcześniej zamordował ją kablem elektrycznym - twierdzi prokuratura. Zwłoki umieścił w torbie, którą zakopał w piwnicy. Potem zalał podłogę betonem.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Odmówił również składania zeznań. Grozi mu dożywocie.
Zwłoki odnaleziono po sygnale od anonimowego informatora. Policjanci z gdańskiego Archiwum X przebadali wskazane miejsce georadarem. Gdy rozkuli podłogę, natrafili na ciało żony Daniela M.
Tożsamość denatki potwierdziły badania DNA. Angelika w chwili śmierci miała 20 lat. Małżeństwo miało roczną córeczkę. Mężczyzna wychowywał ją do momentu, gdy skończyła 6 lat. Potem oddał ją dziadkom pod opiekę, a sam zamieszkał z nową partnerką. Dziecku przez cały czas wmawiał, że matka je porzuciła i wyjechała za granicę.
Daniel M. w pewnym momencie wystąpił o rozwód. Pobierał też zasiłek z funduszu alimentacyjnego. Proces toczy się w Słupsku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.