Nowa fala imigrantów ma być ogromna. Według prezydenta Libanu może liczyć nawet 2 miliony osób. Liczba ta wynika z prostych kalkulacji Michela Aouna.
Mamy na swoim terytorium 1,5 miliona ludzi z Syrii i około 500 tysięcy Palestyńczyków - powiedział libański prezydent.
Zdaniem Michela Aouna ludzie ci wkrótce wyruszą do Europy. Polityk stwierdził, że sytuacja gospodarcza jego kraju nie pozwala na udzielanie skutecznej pomocy przybyszom z zagranicy.
O ostrzeżeniach libańskiego polityka informuje agencja TASS. Słowa Aouna padły po spotkaniu Libańczyka z przewodniczącym rosyjskiej Dumy Wiaczesławem Wołodinem.
W interesie Europy leży rozwiązanie tej sytuacji - podkreślił prezydent Libanu.
Liban był przez długi czas uzależniony od Syrii. Kraj funkcjonował jako protektorat władz w Damaszku. Do tej pory siły prosyryjskie mają w Libanie dużo do powiedzenia. Po wybuchu wojny domowej w Syrii, sąsiednie państwo stało się schronieniem dla uciekających Syryjczyków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.