Ukrainiec nie zrobił tego jednak ze względu na miłość do Kardashianki. "Atak" miał być formą protestu przeciwko rzekomemu używaniu przez nią gwiazdę implantów pośladków.
Sama Kim najwyraźniej niezbyt się tym wszystkim przyjęła. Niedługo po zajściu wrzuciła do sieci kolejną odważną fotkę - z rozpiętymi spodniami, bielizną oraz częściowo odsłoniętymi piersiami.
Vitalii Sediuk już wcześniej "atakował" Kim Dwa lata temu chciał złapać ją za nogi. Wtedy również zainterweniowała ochrona, która w mig powaliła go na ziemię osobnika.
Autor: Krzysztof Narewski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.