Agencja NASA poinformowała, że na Antarktydzie przybywa więcej lodu niż go topnieje. Choć przyjmuje się, że lodowce nadal kurczą się z powodu globalnego ocieplenia, nowe badania opublikowane w "Journal of Glaciology" sugerują, że straty w jednym miejscu są rekompensowane w innych rejonach kontynentu.
W zasadzie zgadzamy się z pozostałymi badaniami, które pokazują wzrost pokrywy na Półwyspie Antarktycznym oraz w rejonach Thwaites i Pine Island na Antarktydzie Zachodniej - powiedział Jay Zwally, ekspert NASA.
Zespół NASA wykorzystał dane sięgające 1979 roku. Grubość pokrywy analizowano w latach 1992-2001 za pomocą przyrządów umieszczonych na dwóch satelitach Europejskiej Agencji Kosmicznej. Czujniki laserowe zostały wykorzystane w badaniach pomiędzy 2003 a 2008 rokiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.