Samolot musiał lądować z powodu uszkodzonego silnika. Krótko po starcie pilocie połączyli się z wieżą i zgłosili problemy. Najprawdopodobniej do silnika airbusa A330 dostał się ptak.
Maszyna zawróciła na lotnisko w Kaohsiung. Świadkowie relacjonują, że z prawego silnika wydobywał się gęsty dym. Okoliczni mieszkańcy dodają, że w pewnym momencie usłyszeli odgłos eksplozji.
Na pokładzie airbusa było 317 osób. Maszyna wystartowała z Kaohsiung w poniedziałek o godzinie 8.02 czasu lokalnego (w Polsce była wtedy 2.02 w nocy). Samolot był z powrotem na ziemi był po 29 minutach - podaje agencja Xinhua.
Zanim piloci posadzili samolot, musieli krążyć, by zrzucić paliwo. Na płycie lotniska samolot otoczyły wozy straży pożarnej. Na szczęście ich interwencja nie była konieczna.
Rozpoczęło się już dochodzenie w sprawie awaryjnego lądowania. Linie Cathay Dragon organizują inne loty dla pasażerów, którzy mieli lecieć do Hongkongu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.