Przeszedł Mario w... dwie sekundy. Niemożliwe?

14

To może być najszybsze przejście gry komputerowej w historii. Podczas charytatywnego maratonu grania na czas jeden z uczestników pobił rekord wszech czasów, korzystając ze specjalnego robota.

Przeszedł Mario w... dwie sekundy. Niemożliwe?
(flickr.com, Dave Hunt)

Wszystko trwało szybciej, niż ktokolwiek by się spodziewał. Gracz o pseudonimie ais523 do przejścia kultowej gry Super Mario Bros. 3 w tak krótkim czasie musiał użyć specjalnej maszyny. Mechaniczna nakładka na kontroler do konsoli Nintendo pozwoliła mu naciskać klawisze z szybkością aż 6000 razy na... sekundę. Korzystając z ustalonej wcześniej kolejności wciskania guzików, opartej na skomplikowanym wzorze, gracz był w stanie "przeskoczyć" od razu z początkowego ekranu do końcowej planszy. Postarajcie się nie mrugnąć okiem!

Robot użyty do pobicia rekordu nosi nazwę TASBot. To skonstruowany dla konsoli Nintendo mechaniczny emulator gracza, który przez bardzo szybkie wciskanie klawiszy sprawia, że można "oszukać" grę i skorzystać z powstałego w ten sposób "glitcha", czyli krótkotrwałego zakłócenia w normalnej rozgrywce. Brzmi skomplikowanie? Rekordzista wyjaśnił wszystkie technologiczne zagadnienia w serwisie Reddit.

Tool-assisted speedrun (w skrócie TAS) to dość kontrowersyjny sposób gry. Polega na użyciu narzędzi i funkcji niedostępnych dla zwykłych graczy, które mogą znacznie modyfikować sposób, w jaki przechodzi się poszczególne poziomy. Trudno mówić tu o przyjemności z rozgrywki, ale jest to akceptowalne w maratonach takich jak właśnie Games Done Quick.

Autor: Mateusz Kijek

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić