W zaledwie miesiąc szukanie Pokemonów doprowadziło w Japonii do 79 wypadków. Jednak dopiero teraz zdarzenie drogowe skończyło się to tragedią - informuje rmf24.pl.
W wielu krajach wprowadzono wiele ograniczeń dotyczących Pokemon GO. Gracze, którzy dzięki aplikacji zaczęli wstawać sprzed komputerów i konsol, często nie radzą sobie w codziennych sytuacjach życiowych. Łapanie Pokemonów tak bardzo ich pochłania, że nie zauważają niczego wokół siebie. Wchodzą na tory, samochody czy nawet pola minowe. Spadają także ze schodów.
Dużym problemem jest brak wyobraźni wśród grających kierowców. Japońskie władze wielokrotnie ostrzegały, by nie używać aplikacji w czasie jazdy, jednak kierowcy, a nawet rowerzyści, nie przejmują się tym. Tym razem skończyło się to w najgorszy możliwy sposób.
Autor: Bartosz Nowak
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.