Sprawa dotyczy utworu "Desire". W klipie wiodącą rolę odgrywa wokalista Olly Alexander, którego miłosne pożądanie kieruje raz w stronę kobiet, a raz w stronę mężczyzn. Choć tekst piosenki nie wskazuje na płeć osoby, do której skierowane są słowa, teledysk nie pozostawia w tej kwestii wątpliwości.
Naszym zamiarem było jak najbardziej obrazowe pokazanie tego, czym w rzeczywistości jest ludzka seksualność. Przedstawiliśmy pożądanie w sposób najbliższy naszemu punktowi widzenia - powiedział Alexander w rozmowie z serwisem "Digital Spy".
Muzycy z Y&Y wyrazili zdziwienie po wiadomości od jednego z rosyjskich fanów.
Wczoraj napisał do mnie pewien mężczyzna z Rosji. Powiedział, że w jego kraju media puszczają "Desire", jednak scena, w której całuję się z mężczyzną, została wycięta - dodał zaskoczony Alexander.
Nieocenzurowana wersja teledysku. Wycięta scena zaczyna się ok. 2 minuty i 40 sekundy klipu.
Polityka Rosji otwarcie dyskryminuje osoby z kręgu LGBT. W 2013 r. Władimir Putin podpisał nawet specjalną ustawę, która prawnie zabrania "promowania nietradycyjnych związków seksualnych".
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.