*Statystyki pornhub.com wskazują, że na każdego człowieka na Ziemi przypadło w zeszłym roku tuzin obejrzanych filmów. *Ale na ten wynik nie wszyscy użytkownicy portalu pracowali z równym wysiłkem. Kanadyjczycy z uczelni Université Laval zajęli się onanistami i wyróżnili trzy poziomy zaangażowania w sieciową pornografię.
Jest oglądanie porno w celach rekreacyjnych (24 minuty tygodniowo), "przez łzy" (17 minut) i kompulsywne (110 minut) - czytamy.
Każda grupa ma swoje cechy. Szukający rozrywki na strony z pornografią wchodzą bez większego zaangażowania a ciesząc oko nie czują stresu ani wyrzutów sumienia. To głównie pary i kobiety. Onanizujący się "przez łzy" oglądają najmniej porno i czują przy tym wstyd i obrzydzenie własną osobą. Do niej zaliczono 1/8 z 830 badanych osób (70 proc. kobiet, 30 proc. mężczyzn). Są też szczególni miłośnicy porno. Jest ich tylko nieco mniej od tych zestresowanych. Oglądają jednak niemal 6 razy więcej seksu na ekranie. To często ludzie świadomie unikający kontaktów seksualnych z osobami z krwi i kości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.