Byli w dramatycznej sytuacji. Lecący z Krety Jet2 musiał awaryjnie lądować w nocy na lotnisku w Manchesterze z powodu awarii skrzydeł - poinformował "Manchester Evening News".
Kilka osób zemdlało z przerażenia. Samolot miał zakończyć lot w Leeds Bradford, ale po godzinie krążenia kapitan poinformował pasażerów, że będą awaryjnie lądować w Manchesterze, ponieważ tamtejsze lotnisko ma dłuży pas startowy.
Lądowali na pełnej prędkości. Usterka dotyczyła klap skrzydeł, które służą do zmniejszania prędkości samolotu w czasie lądowania. Tym razem pilot mógł polegać tylko na hamulcach.
To nie było miękkie lądowanie. Samolot został powitany na lotnisku przez sześć wozów straży pożarnej, oblewających wodą rozgrzane do czerwoności koła maszyny.
Pasażerowie są wdzięczni załodze. Podkreślają, że pilot sam był przerażony, ale ze wszystkich sił starał się ich uspokoić. Jednej z pasażerek twarde lądowanie uszkodziło kręgosłup.
Mieliśmy szczęście! Moje plecy są niczym w porównaniu z tym, co mogło się wydarzyć. Pilot świetnie się spisał - napisała na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.