Zagrożeni są tylko użytkownicy torrentów. Policja kontaktuje się z osobami, które pozyskały film, korzystając właśnie z tej sieci. Funkcjonariusze twierdzą, że jeśli ktoś za jej pośrednictwem pobierał "Drogówkę", to prawdopodobnie również ją rozpowszechniał. A to oznacza już odpowiedzialność za naruszenie praw autorskich: cywilną i karną.
To już drugi polski film, którym zajmują się służby. Dystrybutorzy "Wkręconych" zwrócili się do policji, by ścigała osoby, które pobrały film przy pomocy torrentów. Policja zabezpieczyła ponad 100 komputerów i przesłuchała ponad 400 świadków.
Policja nie rekwiruje komputerów. Na razie wzywa osoby w celu uzyskania wyjaśnień.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.