Władze Meksyku przyznały, że spotkania aktora z „El Chapo” pomogły w jego śledzeniu i ujęciu. Penn kilkukrotnie podkreślał, że do spotkania doszło dzięki meksykańskiej aktorce Kate del Castillo, która grała Sinaloe - szefową kartelu narkotykowego w popularnej telenoweli „Reina del Sur”. Castillo nie tylko pośredniczyła w rozmowach, ale także brała udział w spotkaniu Penna z „El Chapo”. Penn opisał relacje aktorki z gangsterem jako niezwykle serdeczne.
Podczas rozmowy „El Chapo” miał powiedzieć, że nie jest agresywnym człowiekiem. W serii wywiadów, przeprowadzonych gdzieś na meksykańskiej pustyni, Guzman przyznał, że nie zajmuje się produkcją narkotyków od 20 lat. Zapewnił, że nie szuka problemów, chce skupić się na swojej rodzinie. Gangster zastanawia się nad wydaniem biografii.
Spójrz, ja się tylko bronię, nic więcej. Czy jestem źródłem problemów? Nigdy! Chcę tylko żyć z moją rodziną przez resztę dni, które dał mi Bóg – powiedział Guzman Loera.
Sean Penn przyznał, że poza nagraniem Guzman chwalił się swoją pozycją.
Dostarczam więcej heroiny, metamfetaminy, kokainy i marihuany niż ktokolwiek inny na świecie. Mam flotę okrętów podwodnych, samolotów, samochodów i łodzi – miał powiedzieć „El Chapo”.
W lipcu 2015 r. „El Chapo” uciekł z meksykańskiego więzienia. Szef kartelu narkotykowego ukrywał się w rezydencji gdzieś na terenie Meksyku. Podczas policyjnego nalotu zginęło pięciu podejrzanych, a sześciu zostało aresztowanych. Według meksykańskich władz Guzman został namierzony już w październiku, ale akcja policji była odraczana ze względu na obecność kobiet i dzieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.