Słynny "wesoły kierowca" bez pracy

Najbardziej rozgadany warszawski, a może i nawet polski, kierowca miejskiego autobusu szuka pracy. Dotychczasowa firma nie miała dla niego miejsca.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Szturmem zdobył serca pasażerów i internautów. Robert Chilmończyk był kierowcą autobusu linii 509. Wielu świadków nagrywało, jak swoim gadaniem umilał czas przejazdu zmęczonym warszawiakom. Nagranie z marca 2015 r. obejrzano niemal milion razy.

Przełożeni początkowo nie byli zachwyceni. Ostatecznie przymknęli oczy na charakterystyczny styl pracy wesołego kierowcy. Teraz jednak pan Robert będzie musiał pomyśleć o nowym zajęciu. Składając na Facebooku życzenia blisko 70 tys. fanom, poinformował, że został bezrobotny.

Szczęśliwego zdrowego i fajnego Nowego Roku życzę wszystkim moim znajomym i pasażerom. Ja spędzę jego początek na szukaniu pracy w bardziej przyjaznej firmie - napisał.

Obraz
© facebook

O powód rozstania z firmą kierowcę zapytał portal warszawawpigulce.pl.

Firma w której pracował nie wygrała przetargu na obsługę autobusów, a on sam został został zwolniony w związku z redukcją etatów i cięciem kosztów - czytamy.

Tak Robert Chilmończyk opowiadał o swojej pracy w "Pytaniu na śniadanie".

Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej