Google Allo przechowuje i analizuje rozmowy. Zebrane dane umożliwią firmie ulepszenie opcji generującej szybkie i trafne odpowiedzi. Wgląd w konwersacje na czacie pozwoli aplikacji przewidzieć, co jej użytkownicy zechcą odpowiedzieć i wyręczyć ich w tym.
Informacje z czatu będą dostępne dla organów ścigania. Jeżeli któryś z użytkowników zwróci na siebie uwagę policji, Google będzie musiało udostępnić jego dane. Takie sytuacje są niemożliwe w przypadku aplikacji iMessage czy WhatsApp, które nie przechowują konwersacji.
Komunikator pozwala na włączenie trybu Incognito. Ta opcja zapewnia, że Google Allo nie będzie śledził rozmowy, ale jest niedopracowany i pełen błędów. Belfast Telegraph podsumowuje, że to czyni Google Allo zwykłym czatem z masą wad.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.