Sting da koncert w Polsce. Wielkie oburzenie mieszkańców
8 grudnia Sting da koncert w Toruniu. Nietypowy, bo nie będzie on biletowany. Wzbudziło to wielkie emocje i kontrowersje.
Mieszkańcy Torunia i okolic irytują się, że bilety trafią tylko do wybranych. Nie będzie wolnej sprzedaży. Prezydent Torunia Michał Zaleski zapowiedział, że wejściówki - bezpłatne - trafią do ludzi zasłużonych dla miasta. Mają być to osoby - jak informują lokalne media - "wyjątkowe". Nie wiadomo dokładnie, do kogo. W sieci powstał już hasztag #WyjątkowiLudzieTorunia.
Nowa toruńska sala koncertowa, w której wystąpi Sting, pomieści 900 osób. Chętnych do oglądania koncertu jest znacznie więcej. Internauci zarzucają, że bilety trafią do "wyjątkowych ludzi Torunia" - głównie polityków.
Aktywista i polityk Polski Laickiej Arkadiusz Brodziński domaga się ujawnienia listy osób, które otrzymają bilety.
Bezpłatne wejściówki trafią do wielu torunian za pośrednictwem konkursów zorganizowanych przez lokalne media. Zaproszenia przekażemy Honorowym Obywatelom Torunia, laureatom i finalistom olimpiad na poziomie ogólnopolskim, a także ich opiekunom merytorycznym, niepełnosprawnym artystom i sportowcom - informuje prezydent Zaleski.
Serwis DDToruń zwraca uwagę na emocje, widoczne w komentarzach internautów. Pod artykułami o koncercie Stinga nie szczędzą słów rozgoryczenia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
