Wydzielają przede wszystkim warzywa. Powodem są powodzie, śnieg i burze, które dotknęły pas rolniczy krajów basenu Morza Śródziemnego. Fatalna pogoda zniszczyła uprawy i teraz brytyjskie hipermarkety mają problemy z zapewnieniem ciągłych dostaw do sklepów - donosi "Daily Mail".
Ograniczenia wprowadziło kilka sieci handlowych. W Morrisons, we wszystkich 492 sklepach, klienci mogą włożyć do koszyka najwyżej trzy sałaty lodowe i trzy brokuły. Reglamentacja dotknęła również niektóre sklepy Tesco i Sainsbury. W tym przypadku ograniczenie dotyczy tylko sałaty. Niektórych warzyw brakuje też w ofercie supermarketów internetowych w Wielkiej Brytanii.
Wszystkiemu winne są słabe zbiory w Hiszpanii - przyznali zgodnie rzecznicy sieci Morrisons i Tesco.
To dopiero przygrywka do większych kłopotów. Sieci handlowe nie kryją, że problemy z dostawami, które zaczęły się od niedoboru cukinii, będą jeszcze większe. Brytyjczycy mogą spodziewać się braku owoców cytrusowych w sklepach, a także szpinaku, bakłażanów, papryki, ogórków, kalafiorów i pomidorów.
Tak będzie co najmniej kilka miesięcy. Analitycy rynku detalicznego spodziewają się, że sytuacja poprawi się najwcześniej w kwietniu. Oczywiście są sklepy, w których klienci znajdą pełną ofertę warzyw, jednak muszą płacić za nie horrendalnie wysokie ceny. Dla przykładu - pomidory (sześć sztuk w opakowaniu) zdrożały w Morrisons o 50 procent.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.