Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Tajemnicze wstrząsy na całym świecie. "Jakby planeta zamieniła się w dzwon"

247

Specjaliści są bezradni wobec niezwykłego zjawiska, które okrążyło Ziemię. Mają podejrzenia co do źródeł wstrząsów, jednak pewności brak.

Tajemnicze wstrząsy na całym świecie. "Jakby planeta zamieniła się w dzwon"
(Twitter, Anthony Lomax)

Nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym - mówi Göran Ekström, sejsmolog z Uniwersytetu Columbia. - Nie musi to jednak znaczyć, że w ostatecznym rachunku przyczyna okaże się egzotyczna - dodaje.

Naukowcy głowią się nad wstrząsami, które 11 listopada obiegły Ziemię. Czujniki sejsmiczne najpierw wzbudziły się między Madagaskarem a wschodnim brzegiem Afryki. Potem sygnały o wstrząsach nadchodziły z Chile, Nowej Zelandii, Kanady, Hawajów, Kenii czy Hiszpanii.

Było tak jakby planeta rozdzwoniła się jak dzwon, utrzymując monotonną, niską częstotliwość - opisuje Ekström w rozmowie z "New Zealand Herald".

Fala powierzchniowa, która rozeszła się po świecie, nie była "zapowiedziana". Gdy następuje trzęsienie ziemi, powstaje fala pierwotna charakteryzująca się wysoką częstotliwością, rozchodzi się w wiązkach. Po niej nadchodzi fala wtórna. Dopiero w trzeciej kolejności pojawia się fala powierzchniowa i to do niej należy niska, dudniąca częstotliwość. Fala może nawet kilka razy okrążyć Ziemię.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zagadka z 11 listopada polega na tym, że nie było fali pierwotnej ani wtórnej. Zarejestrowano jedynie głęboką, rezonującą falę powierzchniową, która wzbudziła czujniki na całym świecie. W dodatku nie "dudniła". Naukowcy mówią, że utrzymywała czystą, niemal "muzyczną" częstotliwość.

Tajemnicę do pewnego stopnia wyjaśniają wydarzenia na wyspie Majotta. Leży ona w połowie drogi między Madagaskarem a afrykańskim kontynentem. Od maja nawiedzały ją liczne trzęsienia ziemi, jednak nie były zbyt silne. Najmocniejsze wstrząsy odnotowano 8 maja, miały siłę 5,8 stopnia w skali Richtera. To tutaj 11 listopada czujniki sejsmiczne "ożyły" jako pierwsze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Francuska służba geologiczna podejrzewa, że powstaje nowy wulkan. Źródłem "dzwonienia" Ziemi miałaby być ruchy magmy głęboko pod dnem oceanu, około 50 kilometrów od wybrzeża. System GPS wykazał, że Majotta przesunęła się o 5 centymetrów na południowy wschód w okresie krótszym niż 5 miesięcy. To wszystko jednak tylko przypuszczenia. Dno morskie w tym rejonie jest słabo zbadane.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zamiokulkas ma żółte liście? Wsadź to do doniczki, a problem zniknie
Sąsiedzi o Czarnku: "Nadaje się na prezydenta"
Przyspieszył nagranie z Putinem. Oto co zobaczył
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Rosjanie wystrzelili tę rakietę po raz pierwszy. "To akt desperacji"
Nie żyje 14-letni piłkarz. Został zaatakowany nożem przez rówieśników
Odmrażanie cen energii to konieczność? Eksperci zabrali głos
Wybierz meble z głową. Ta łamigłówka może ci w tym pomóc
Oto, co serwowali w tatrzańskiej restauracji. Potężna kara
Odkryj tajemnice nocy. Sprawdź swoją wiedzę w łamigłówce
Ojciec zaginionego Krzysia Dymińskiego nie wytrzymał. "Nie ma mojej zgody"
Mocne słowa gen. Skrzypczaka. "Wystarczy na 10 dni"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić