Na razie jednak to tylko ambitny pomysł zapoczątkowany przez Duritę Dahl Andreassen. Mieszkanka Wysp Owczych pragnie, aby malownicze tereny jej ojczyzny były dostępne nie tylko dla oczu nielicznych mieszkańców, ale również dla internautów z całego świata.
W tym celu przyczepiła do jednej z owiec kamerę, która kręciła film w technologii 360 stopni. Zwierzę hasało swobodnie po bajkowych wzgórzach malutkiego państwa, zaś w tym czasie inicjatorka całej akcji zamieściła w sieci petycję, w której prosi o pomoc w kontakcie z firmą Google. Autorka filmu chciałaby, żeby jej materiały zostały oficjalnie zaimplementowane przez giganta z Doliny Krzemowej.
Andreassen zapewniła na swoim blogu, że żadnemu ze zwierząt nie stała się krzywda w trakcie akcji. Zaznaczyła jednak, że kilka kamer zepsuło się, zaś pozostałe trudno było odzyskać, bowiem ciężko było ustalić położenie owiec. Wszystkie ujęcia zobaczycie klikając tutaj.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.