Kobiety boją się, że ich partnerzy mogliby popierać Trumpa. A jeśli zgadzają się z nim w jakimkolwiek stopniu, to nie wiadomo, czy nie chodzi właśnie o stosunek wobec kobiet. Mają na myśli głównie skandaliczne wypowiedzi polityka, który w czasie kampanii nieraz okazywał brak szacunku i instrumentalne podejście względem pań.
Kobiety coraz łatwiej się denerwują. Irytują się głównie, gdy to ich mężczyźni chcą zainicjować seks. Myślę, że to głównie wina Trumpa - komentuje Anderson.
Wynik wyborów wydłużył w Los Angeles kolejki do specjalistów. Panie są nieszczęśliwe, bo ich kandydatka przegrała. Skarżą się, że to wydarzenie całkowicie zabiło ich libido - informuje "Daily Mail".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.