*Konstrukcja przygniotła kilka osób. *Większość ofiar to pracownicy mediów, którzy znajdowali się przed barierkami. Wiadomo już, że jedna z fotoreporterek ma zmiażdżoną nogę. Z górnej części platformy zaczęli spadać uczestnicy parady. Rannych przewieziono do pobliskiego szpitala.
Wypadek zdarzył się już na samym początku swojej drogi po sambodromie. Winne były problemy z samochodem, dzięki któremu poruszała się platforma. Kierowca podobno stracił nad nim panowanie na śliskiej nawierzchni.
Platforma należała do szkoły samby Paraiso do Tuiuti. Według niepotwierdzonych doniesień, z jej napędem były problemy jeszcze przed startem. Ostatecznie dopuszczono ją jednak do jazdy aby nie opóźniać parady.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.