24-letnia Sophie Wilson błędnie oceniła głębokość basenu w Pai w Tajlandii. Nurkując, doznała poważnego urazu. Dziewczynę przewieziono do szpitala, gdzie powiedziano jej, że koszt leczenia może wynieść aż 60 tys. funtów (ok. 285 tys. zł).
Ubezpieczenie Sophie nie pokryje kosztów, ponieważ jej obrażenia zostały uznane za skutek "lekkomyślnego działania". Siostra 24-latki powiedziała, że przy basenie był znak zabraniający nurkowania, ale ponieważ było już ciemno, dziewczyna go nie zauważyła. Oprócz niej, do wody skakało wiele osób.
To bardzo bolesne, ponieważ prowadziłam bardzo aktywny styl życia i wątpię, że będę mogła znowu chodzić. Ale negatywne myślenie tylko utrudni sprawę. Mam szczęście, że nadal tu jestem - powiedziała Sophie.
Brytyjka przeszła już przez dwie operacje, ale jest w stanie podnieść tylko jedną rękę. Aby mogła bezpiecznie wrócić do domu, będzie musiała podróżować z lekarzem i dwiema pielęgniarkami na pokładzie. Do tej pory rodzina i przyjaciele zebrali na leczenie dziewczyny 12 tys. funtów - podaje BBC.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl