Metoda hakerów pozwoliła im oszukać nawet zabezpieczenia Google. To właśnie maile zarejestrowane w domenie Gmail padły w ostatnim czasie ofiarą hakerów. Ich sposób działania był niezwykle wyrachowany. Wysyłali do swych ofiar maile, w których umieszczali link do fałszywego pliku.
*Cyberprzestępcy mogli mieć wgląd nawet w konta bankowe. *Ich ofiary musiały zalogować się do Google Drive, by zobaczyć plik. W ten sposób hakerzy uzyskiwali pełne dane logowania kont Google. Te mogły być połączone z jakąkolwiek usługą płatniczą, w przypadku której użytkownicy zapisywali dane kart kredytowych - informuje "Daily Mail'.
Jak nie dać się nabrać? Wystarczy spojrzeć na adres strony, na którą zostajemy przekierowani. W przypadku tego oszustwa ma ona dość dziwny i niespotykany, w przypadku serwisów Google, początek - "data:text".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.