Drakońskie prawo aborcyjne przelało czarę goryczy. Dokonujemy wszyscy apostazji - oficjalnie opuszczamy Kościół katolicki! - czytamy na stronie wydarzenia "Masowa Apostazja Polek i Polaków".
Liczba uczestników wydarzenia jest zaskakująco duża. Zakładając, że każdy z 6,5 tys. deklarujących faktycznie dokona aktu apostazji, wówczas może to być jeden z największych ciosów dla polskiego Kościoła w ostatnich latach. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego z 2012 r. wspólnotę opuściło wówczas 459 osób. Dane mogą być nieprecyzyjne. Niedługo po opublikowaniu raportu prezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów Mariusz Agnosiewicz sygnalizował, że rzeczywista liczba apostatów może sięgać nawet 2 tys.
Skąd ta rozbieżność? Do 2016 r. procedura wyjścia z Kościoła nie była prosta. Trzeba było złożyć wniosek w obecności przynajmniej dwóch świadków oraz dwukrotnie odwiedzić plebanię. To jednak nie wszystko, bo kiedy sprawę kierowano na właściwe tory prawne, wówczas mogła trafić na przewlekłość w rozpatrywaniu spowodowaną niejasnością przepisów. Dopiero Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych uznał, że odejście z Kościoła może odbyć się na podstawie zwykłego oświadczenia woli.
Oświadczenia apostazji różnią się w zależności od płci apostaty. Na facebookowej stronie "Masowej Apostazji Polek i Polaków" dostępne są w oddzielnej formie dla mężczyzn i dla kobiet.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.