Uchodźca zgwałcił 10-latka w Wiedniu. Bo miał "nagłą potrzebę"
10 letni chłopiec został brutalnie zgwałcony. 20-letni Irakijczyk zrobił to tak brutalnie, że młody Austriak wymagał intensywnej opieki lekarskiej.
Napastnik powiedział policji, że była to nagła potrzeba. Zeznając, Irakijczyk potwierdził, że w czasie gwałtu wiedział, że robi coś złego. Miał świadomość, że jego czyn jest zabroniony praktycznie w każdym kraju na świecie. Jednak jak później dodał, od wielu miesięcy nie uprawiał seksu i po prostu nie wytrzymał.
Mężczyzna zgwałcił chłopca w basenowej szatni, po czym spokojnie poszedł poskakać do wody. 10-latek od razu udał się do ratownika, który wezwał pogotowie i policję. Chłopca przewieziono do szpitala, a Irakijczyk został aresztowany przez policję - informuje brytyjski "Daily Mail".
20-letni uchodźca mieszkał w Wiedniu od września 2015 roku. Dostał się tam wraz z falą emigracji z krajów arabskich. Od listopada pracował jako taksówkarz. To nie pierwsze takie wydarzenie w Austrii. Tamtejsze media informowały ostatnio o gwałcie 26-letniego Syryjczyka na 13-latce. Była jego żoną i nie wniosła oficjalnej skargi przeciwko małżonkowi, ale sąd i tak zajmie się sprawą, bo według austriackiego prawa jest to przestępstwo.
