Naukowcy z uniwersytetu na Florydzie przebadali nawyki prawie 15 tys. osób. Wyszło im, że spożywanie alkoholu po 15. roku życia, zwiększa ryzyko o 20 procent. W momencie rozpoczęcia analizy, w 1980 roku, badani byli w wieku od 15 do 47 lat. Pytano się, jak wyglądają ich nawyki alkoholowe, oraz kiedy zaczęli spożywać napoje wyskokowe. Badania trwały przez trzy dekady.
Wczesne upijanie się tworzy nawyki na całe życie. Może to prowadzić do zaburzeń, które ciężko później wyeliminować - mówi główny autor badania Dr Hui Hu.
37 procent osób pijących przez 15. rokiem życia w życiu dorosłym cierpi na alkoholizm. Z kolei osoby niepijące w młodości popadają w alkoholizm jedynie w 11 procentach przypadków - wynika z projektu naukowców z Florydy. Podkreślają oni, że spożywanie napojów wysokoprocentowych jako dziecko prowadzi do rozwoju skłonności do niebezpiecznych zachowań.
W trakcie badania zmarło 26 procent osób, które upijały się w młodym wieku. Tych, których upijali się nieco później, odeszło 23 procent. Osób niepijących, jedynie 19 procent. Naukowcy, wskazując na najważniejszą przyczynę wcześniejszych zgonów, jednogłośnie podkreślają alkoholizm.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.