Wszyscy mamy 20-letnie doświadczenie łowieckie, nigdy by nie przyszło nam do głowy coś takiego - przyznaje Micah Heckford. - Trzeba zawsze zachowywać najwyższą ostrożność jeśli chodzi o broń - dodaje myśliwy.
Jego kolega, Matt Branch, stracił nogę ranioną od wystrzału. Spust wyzwolił pies Amerykanina. Zwierzę wskoczyło na tył forda rangera, którym ekipa wybrała się na polowanie. Pies tak nieszczęśliwie stanął na broni, że odbezpieczyła się i nastąpił wystrzał.
Koledzy zawieźli mężczyznę do najbliższego punktu medycznego. Po drodze zadzwonili na telefon alarmowy i opowiedzieli, co się stało. Kiedy przecięto jego wodery, okazało się, że rana jest bardzo poważna.
Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, jak poważna była sytuacja. Jak wiele krwi stracił - opowiada przyjaciel ranionego mężczyzny.
Obrażenia były tak poważne, że lekarze musieli podjąć radykalną decyzję.
Matt przeszedł wiele krytycznych operacji, w tym amputację lewej nogi i ponowne połączenie tętnicy udowej w lewej nodze - relacjonuje Heckford.
Dramat rozegrał się w końcu grudnia nad jeziorem Eagle. Myśliwi zamierzali, jak co roku, polować na kaczki. Teraz zbierają pieniądze w jednym z serwisów crowfundingowych, które posłużą dalszemu leczeniu i rehabilitacji kolegi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.