Kiedy Risen usiadła, łeb dinozaura "zakołysał się, a potem obsunął w dół". Kiedy zatrzymał się powyżej łokci i zakleszczył na jej ramionach, nastolatka poczuła, że jest w potrzasku. Przez moment jeszcze żartowała z koleżankami z "krótkich rączek t-rexa", ale po chwili górę wzięła klaustrofobia. Dziewczyna była przerażona.
Koleżanki za wszelką cenę próbowały ją oswobodzić. Ciągnęły i smarowały ramiona Risen wazeliną. Głowa co prawda trochę się ruszyła, ale wiadomo było, że potrzebna będzie pomoc specjalistów. Na szczęście jedna z dziewczyn miała znajomego w miejscowej straży pożarnej.
Strażacy z Trussville w rozmowie z abcnews.go.com przyznali, że nie mieli jeszcze takiego przypadku. Nie wahali się jednak, aby pomóc dziewczynie w potrzasku. Głowa Barneya nie zeszła od razu - musieli ostrożnie wykonać kilka rozcięć we włóknie szklanym, z którego zrobiona była maska. Przez cały czas trwania "zabiegu" koleżanki Risen dokumentowały zdarzenie telefonami komórkowymi.
Autor: Tomasz Wiślicki
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.