*Pracownicy opisali liczne stresujące incydenty. *Począwszy od zagrożenia terrorystycznego, poprzez zderzenia z ptakami i pijanymi pasażerami, na błędach spowodowanych zmęczeniem skończywszy. W dokumentach znalazła się także historia o oślepieniu przez laser z ziemi oraz o tym, jak jeden z pilotów zapomniał zwolnić hamulec podczas startu, donosi „The Guardian”.
Liczba przepracowanych przez pilotów godzin prawdopodobnie przekracza normy. To prowadzi do jeszcze bardziej niebezpiecznych sytuacji - napisał jeden z pracowników Flydubai w dokumencie.
Firma traci zaufanie pilotów. Odczuwam to podczas lotów z kolegami – dodał inny.
Bezpieczeństwo pasażerów stoi pod znakiem zapytania. Załogi narzekają na zmęczenie, które może w konsekwencji doprowadzić do tragedii podczas pilotowania maszyn.
Linie lotnicze zaprzeczają. Przewoźnik, odnosząc się do zarzutu o nadgodzinach powiedział, że w pojedynczych wypadkach lot mógł się wydłużyć z powodu niesprzyjającej pogody, ale to były wyjątkowe sytuacje. „The Guardian” przytacza wypowiedź przedstawiciela Flydubai.
Nigdy, przenigdy nie prosiliśmy załogi o pracę powyżej dozwolonych godzin.
Presja na pilotów zaczęła się w marcu 2016 r. Doszło wówczas do katastrofy samolotu pasażerskiego. Podchodząc do lądowania w trudnych warunkach maszyna rozbiła się w Rostowie nad Donem. Zginęły 62 osoby. Przyczyny wzpadku wciąż są badane. Jedna z teorii mówi o błędzie pilota i przemęczeniu załogi samolotu.
Autor: Olga Mazur
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.