W Janowie Podlaskim padł następny koń. Ktoś celowo je uśmierca?

Podobnie jak poprzednia klacz, która padła 17 marca, Amra należała do żony perkusisty The Rolling Stones. W stadninie na Lubelszczyźnie przebywała w ramach dzierżawy.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com | miszagrisza1027

Zwierzę zdechło prawdopodobnie z powodu martwicy jelit. Pomimo natychmiastowej pomocy i przetransportowania do kliniki koni przy Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, nie udało jej się uratować. Władze stadniny o śmierci konia poinformowały niezwłocznie prokuraturę.

W związku ze śmiercią trzeciej klaczy, w tym drugiej należącej do tego samego właściciela, dyrekcja stadniny koni w Janowie Podlaskim wystąpiła do Prokuratury Okręgowej w Lublinie o pilne wszczęcie śledztwa - brzmi cytowane przez RMF24 oświadczenie wydane przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela.

Ponadto minister poprosił o nadzór nad sprawą samego Prokuratora Generalnego. Zaznaczył, że istotne jest "drobiazgowe i rzetelne przeprowadzenie śledztwa oraz wykrycie sprawców zgonów klaczy". Odwoływał się do niedawnej śmierci innego zwierzęcia, Amry, która padła w podobnych okolicznościach i także należała do Shirley Watts, bywalczyni dorocznej aukcji koni arabskich Pride of Poland. Wówczas mówiono jednak o "nagłej chorobie" zwierzęcia.

Szczegółowe okoliczności zdarzeń i jak wszystko wskazuje taka samą, w każdym przypadku, przyczyna zgonu rodzi uzasadnione podejrzenie, że padnięcie klaczy, powodujące olbrzymie straty dla Skarbu Państwa i uderzające w prestiż cieszącej się wielką renomą stadniny, to efekt celowego działania osób trzecich - napisał Jurgiel w oświadczeniu dla PAP wydanym tuż po śmierci zwierzęcia.

Problemy stadniny w Janowie Podlaskim zaczęły się wcześniej. W październiku 2015 roku, także z powodu skrętu jelit, zdechła utytułowana klacz Pianissima. Straty wyceniono wówczas na 3 miliony złotych. Agencja Nieruchomości Rolnych winę upatrywała w braku nadzoru weterynaryjnego. Zdymisjonowany został wieloletni szef placówki, Marek Trela. Zastąpił go związany wcześniej z sektorem bankowym ekonomista Marek Skomorowski, który sam przyznał, że "na koniach się nie zna".

Zobacz też:

Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos