W 2007 roku został zidentyfikowany jako "wysoki rangą członek Al-Kaidy". Po tym jak został złapany przez wywiad USA i osadzony na Kubie, jego losem zainteresował się pewien prawnik z Ohio, Carlos Warner.
Dzięki niemu Muhammad może nie tylko walczyć o wolność i odzyskanie dobrego imienia. Carlos przynosi Rahimowi nowe wieści z kraju i ze świata, a także prowadzi w jego imieniu konto na portalu randkowym Match.com. Pomimo że w rubryce stan cywilny wpisane ma "osadzony" to nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony pań - donosi portal mirror.co.uk.
Al-Afghani pisze też listy, w których komentuje bieżące sprawy jakimi żyje Ameryka. Uważa m.in., że "Donald Trump to idiota", zastanawia się "Dlaczego Caitlyn Jenner jest republikanką" i wyraża żal, że Barack Obama podczas jednej ze swych podróży nie odwiedził mieszkańców Południowej Dakoty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.