Obecna sytuacja ma być efektem błędów przeszłości. Kiedyś podzielano pogląd, że grupy terrorystów można niszczyć jedną po drugiej. Kilcullen zauważa dużą zmianę w sposobie ich działania. Za przykład podaje Al-Kaidę, która nie miała na celu zajęcia jakiegoś obszaru. Tymczasem Państwo Islamskie działa właśnie w oparciu o ekspansję.
Kilcullen widzi jeden sposób na pokonanie tzw. Państwa Islamskiego. To walka na jego terytorium. Miałoby w niej wziąć udział 100 tys. żołnierzy międzynarodowych sił zbrojnych. Jednocześnie doradca zwraca uwagę na podstawowy problem takiego przedsięwzięcia. Kto za to zapłaci?
By pokonać ISIS, Zachód potrzebuje 15 lat. Walka z tzw. Państwem Islamskim miałaby polegać także na inwestycjach, ratowaniu lokalnej gospodarki, tworzeniu miejsc pracy i podstaw systemu edukacji
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.