*Malarz miał usłyszeć weselne dzwony. *Jak ustaliło CNN w rozmowie z ekspertem sztuki Martinem Baileyem, zabiły w chwili, w której otrzymał list od swojego brata. Van Gogh przeczytał, że Theo będzie się żenić i podobno... przestraszył się porzucenia – emocjonalnego, jak i finansowego (brat bardzo go wspomagał). Miał przez to poważne załamanie nerwowe.
*Do tej pory krążyło wiele teorii dotyczących słynnego ucha. *Mówiło się m.in. o tym, że Van Gogh zrobił to przez swoje problemy z piciem. Inni uważają, że miało to na celu zwrócenie uwagi matki malarza.
*Co do jednego historycy i eksperci sztuki są zgodni. *Van Gogh był chorym człowiekiem. Cierpiał na epilepsję oraz prawdopodobnie na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Znane też są wcześniejsze epizody samookaleczania się malarza.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.