33-latek przebywał już w Polsce kilka tygodni, gdy skontrolowali go pogranicznicy. Funkcjonariusze z Sanoka ruszyli do akcji po pozyskaniu informacji o pobycie w tym mieście przybysza z Afryki. Kiedy okazało się, że Algierczyk nie ma dokumentów zezwalających mu na przyjazd do Polski, mężczyzna trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku.
Algierczyk przyjechał do Sanoka, bo zakochał się w Polce. Poznali się kilka miesięcy temu na jednym z portali społecznościowych. Już układali wspólną przyszłość.
Para miała już wobec siebie poważne plany. Planowała ślub - powiedziała Elżbieta Pikor, rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
33-latek przybył do Polski z Austrii. Ubiega się w tym kraju o azyl, co uniemożliwia mu legalne wyjazdy. Teraz trwają procedury związane z przekazaniem go władzom w Wiedniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.