Organizatorzy wydarzenia nie dostali na nie zgody. Policja zjawiła się w New Lodge w Belfaście, aby zapobiec roznieceniu ogniska przez miejscową ludność. Wielka konstrukcja z drewnianych palet powstała na gruncie należącym do Departamentu Infrastruktury Irlandii Północnej.
Trzech policjantów zostało rannych w czasie starć z tłumem. Mundurowi mieli zdemontować konstrukcję, jednak zostali odparci przez protestujących. Tłum, składający się w znacznej części z miejscowych nastolatków, rzucał w funkcjonariuszy butelkami i kamieniami. Według świadków wśród protestujących były nawet 10-letnie dzieci.
Wykorzystywali kobiety i dzieci jako żywe tarcze konstrukcji. Policjanci nie odpowiedzieli agresją ze względu na ryzyko zranienia osób postronnych - powiedział Alan Todd z irlandzkiej policji w rozmowie z "Independent".
Ostatecznie policjanci wycofali się. Triumfujący nastolatkowie dokończyli budowę konstrukcji i w czwartek wieczorem podłożyli pod nią ogień. W tygodniu poprzedzającym wydarzenie na budynkach pojawiały się graffiti grożące podpaleniem miejscowego domu kultury, jeśli władze uniemożliwią ułożenie stosu z palet.
W ten sposób przypominają o operacji Demetrius. Między 9 a 10 sierpnia 1971 r. brytyjska armia na zlecenie rządu Irlandii Północnej uwięziła bez wcześniejszego procesu 342 osoby podejrzane o powiązania z IRA. Większość internowanych stanowili irlandzcy nacjonaliści, którzy nie byli bojownikami Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Brutalność policji i tortury stosowane wobec niektórych aresztowanych nigdy nie zostały rozliczone.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.