Podejrzany stanął przed wyborem. Albo posłucha prokuratora i zapłaci karę w wysokości 2 tys. złotych i ten złoży wniosek o warunkowe umorzenie postępowania, albo nadal będzie mu groziło więzienie. Pieniądze mają trafić na konto Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Palestyńczyk już przebaczył werbalnemu oprawcy.
Obcokrajowiec stwierdził, że został przeproszony i nie ma już pretensji do agresywnego Polaka. Mężczyzna będzie poddany także rocznej próbie. Jeżeli w tym czasie dopuści się przestępstwa, to postępowanie w tej sprawie może zostać wznowione - powiedział Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury w rozmowie z TVN 24
Wniosek o warunkowe umorzenie rozpatrzy sąd. Jeżeli sędzia nie przychyli się do propozycji prokuratora, wówczas mężczyźnie może grozić do trzech lat więzienia.
Mężczyzna wyraził skruchę. Stwierdził, że żałuje całego zajścia i wyraził chęć pojednania się z Palestyńczykiem - powiedział kom. Adam Kolasa z łódzkiej policji w rozmowie z TVN 24.
To jednak nie koniec problemów krewkiego strażaka. 31- latek może mieć problemy w pracy, ponieważ nagranie trafiło do jego przełożonych do komendy miejskiej straży pożarnej w Warszawie. Obecnie mężczyzna jest zawieszony, a jego sprawa zostanie rozpatrzona przez komisję dyscyplinarną.
Do zdarzenia doszło 24 stycznia w centrum Łodzi. Pijany mężczyzna zaczął wyzywać studenta łódzkiej "filmówki" Mohammeda Almughanniego. Palestyńczyk postanowił nagrać rasistowski atak. Film umieścił w internecie i szybko obejrzała go cała Polska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.