Kręcony dla brytyjskiej telewizji film bierze pod lupę epizod z życia Michaela Jacksona. Opowiada o podróży, którą odbył on w 2001 roku wraz z Elisabeth Taylor i Marlonem Brando, zaraz po atakach terrorystycznych na World Trade Center. Trio wynajęło wtedy samochód i planowało przejechać przez całe Stany. Dotarli jednak tylko do Ohio, skąd zabrał ich prywatny samolot. O historii napisał w 2011 roku "Vanity Fair".
Kontrowersje pojawiły się po ogłoszeniu obsady filmu. Taylor ma zagrać Stockard Channing, jako Brando wystąpi Brian Cox, natomiast rolę Michaela Jacksona dostał Joseph Fiennes. Widzowie, którzy masowo zaczęli komentować sprawę, nie kwestionują talentu znanego i nagradzanego aktora. Chodziło im raczej o kolor skóry Fiennesa, który w przeciwieństwie do zmarłego w 2009 roku piosenkarza jest biały.
Internauci nie tylko krytykują wybór twórców filmu, ale podsuwają też swoje alternatywne pomysły. "Osobiście wybrałbym Sandrę Bullock" - napisał jeden z nich, podczas gdy inny zamieścił zdjęcie aktorki Krysten Ritter dodając, że "zatrudnili go tylko dlatego, że kto inny był już zajęty." Pojawiają się także inne propozycje, na przykład Gwyneth Paltrow jako Macaulay Culkin oraz Benedict Cumberbatch w roli Diany Ross.
45-letni Joseph Fiennes to brytyjski aktor filmowy i sceniczny. Najbardziej znany jest z ról w filmach "Zakochany Szekspir", "Elizabeth" oraz "Wróg u bram". W ostatnich latach występował głównie w telewizji, w serialach "American Horror Story" oraz "Camelot". Joseph Fiennes jest młodszym bratem innego znanego aktora, Ralpha Fiennesa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.