Niemiec został skazany za usiłowanie morderstwa i wymuszenia. 54-latek nie zaprzeczał przed sądem w Ravensburgu, że podkładał w sklepach słoiczki z zatrutą żywnością. Potem szantażował właścicieli supermarketów.
Mężczyzna próbował się bronić, że cierpi na zaburzenia borderline. Dodatkowo miał przyjmować bardzo dużo środków przeciwbólowych i nadużywać alkoholu. Jednak biegły psychiatra stwierdził, iż 54-latek może odpowiadać za swoje czyny. Skazany ma tydzień na odwołanie.
Niemiec używał glikolu do zatruwania słoiczków z jedzeniem. Śledczy stwierdzili, że ilość wlanej do słoiczków substancji mogłaby zabić pięcioro dzieci - podaje BBC News. Trucizna znajdowała się również w potrawach dla dorosłych.
Tylko szczęście i dobra praca policji sprawiły, że żadne dziecko nie zjadło nic zatrutego - powiedział prokurator Peter Vobiller.
Skażoną żywność podłożył w sklepach w mieście Friedrichshafen. W rozsyłanych e-mailach groził, że zatruje produkty w supermarketach w całej Europie. Za odstąpienie od zbrodniczego planu żądał 12 milionów euro. Władze Niemiec wydały wtedy specjalne ostrzeżenie obowiązujące na terenie całego kraju. Mężczyzna został ujęty po opublikowaniu jego wizerunku zarejestrowanego przez kamery monitoringu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.