Ofiarą jest 40-letni Joshua Brown. Tesla Model S, którą podróżował, wbiła się podczas jazdy w naczepę ciężarówki. Kierowca w momencie wypadku korzystał z funkcji autopilota, czyli gadżetu, dzięki któremu samochód np. podczas jazdy na autostradzie sam pokonuje łuki, hamuje i przyspiesza.
Tesla skomentowała informacje o wypadku. Według jej przedstawicieli kamera po prostu nie zauważyła naczepy na tle bardzo jasnego nieba i przy bardzo ostrym słońcu. To sprawiło, że auto nie wykryło przeszkody i nie zahamowało.
Kierowca najprawdopodobniej zbyt mocno zaufał temu wciąż nie do końca dopracowanemu systemowi. Jak podaje serwis motor1.com, powołując się na pierwsze ustalenia policji, mężczyzna w czasie jazdy oglądał „Harry’ego Pottera” na przenośnym odtwarzaczu DVD.
To, dlaczego właściciel tak bardzo zaufał swojemu autu, może wyjaśniać film poniżej. Było o nim naprawdę głośno, ponieważ autopilot uratował kierowcę przed zjeżdżającą na niego ciężarówką.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.