Nad ranem poszedł na komendę. 42-letni William A. Kelley zgłosił kradzież swojego samochodu, do której doszło około godziny 6 rano w Kennewick. Nagrania z monitoringu miejskiego potwierdzały jego wersję. Ujawniły też postępek, który pokrzywdzony wolałby zachować w tajemnicy.
Okazja uczyniła złodzieja. Na nagraniu widać mężczyznę, który przejeżdżał rowerem w pobliżu samochodu należącego do 42-latka. Zauważył kluczki leżące na siedzeniu pick-upa. Szybko wrzucił rower na pakę auta, wskoczył za kierownicę i odjechał.
Kelley w desperacji gonił złodzieja. Nie udało mu się jednak powstrzymać go przed ucieczką. W czasie śledztwa i kolejnego odtwarzania nagrań z monitoringu, policjanci odkryli, co właściciel pick-upa robił tego dnia o 6.00 rano.
Sam okradał sklep po drugiej stronie ulicy. Funkcjonariusze ustalili, że Kelley zostawił swój samochód w tamtym miejscu, żeby móc jak najszybciej uciec po obrabowaniu sklepu. Jednak zdążył się jedynie włamać, kiedy zobaczył mężczyznę kradnącego mu auto.
Wciąż nie znaleziono jego "kolegi po fachu". Sam Kelley został zatrzymany i trafił do aresztu. Policjanci nadal szukają jego pick-upa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.