*Toblerone wydało oświadczenie w tej sprawie na Facebooku. *Firma wyjawiła, że z powodu wzrostu ceny składników, musiała zdecydować, czy podwyższyć cenę czekolad, czy trochę zmienić ich kształt. Zastosowano drugie rozwiązanie, obniżając wagę 400-gramowej czekolady do 360 g, a 170-gramowej do 150. Wielkość opakowania pozostała taka sama.
Klienci są jednak niepocieszeni. Zaatakowali producenta czekolady na Facebooku, dopytując się, dlaczego produkt nie mógł zachować oryginalnego kształtu kosztem długości. Czują się oszukani, że odległość między czekoladowymi trójkątami, które można było w charakterystyczny sposób wyłamywać, jest teraz większa.
Kupujesz normalnie wyglądającą czekoladę, otwierasz, a w środku jest pół. Wygląda to strasznie - napisała jedna z fanek szwajcarskiego przysmaku.
Ta zmiana to kolejny znak, że zbliża się apokalipsa - żartował kto inny.
Czy nic już nie jest święte? Nie dziwię się, że fani zdenerwowali się na zmianę kształtu Toblerone - można przeczytać na Twitterze.
Przy okazji zmiany pojawiło się wiele odniesień do Brexitu. Producent czekolady wyraźnie jednak zaznaczył, że zmiana nie ma z nim nic wspólnego. To nie przeszkodziło jednak internautom wyprodukować okazjonalne memy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.