Amerykańskie jednostki będą w stanie gotowości bojowej. Natowskie wojska mają reagować w razie ewentualnego zagrożenia ze Wschodu. Dotychczas ich obecność była tymczasowa i polegała na braniu udziału w międzynarodowych ćwiczeniach wojskowych w ramach struktur NATO.
Te cztery grupy bojowe nie wykluczają dodatkowych sił, które wyślemy tam w celach szkoleniowych. Ich zadaniem będzie odstraszać, a w razie potrzeby walczyć - powiedział czeski gen. Petr Pavel, przewodniczący komitetu wojskowego NATO.
NATO wesprze także kraje nadbałtyckie. Po tysiąc żołnierzy trafi również na Łotwę, Litwę i do Estonii. Ich obecność ma odstraszać Rosję. Decyzję podjęto głównie ze względu na aneksję Krymu przez Moskwę w 2014 r. - informuje "The Wall Street Journal".
Rosja nie kryje niezadowolenia. Już od lipcowego szczytu NATO, który w odbył się w Warszawie, Moskwa uznaje działania Sojuszu to nic innego, jak zastraszenie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.