Nowa kampania H&M oburzyła internautów. Sklep przeprasza

44

Hasło reklamowe najnowszej kampanii H&M zdecydowanie nie przypadło do gustu klientom. Niektórzy pisali nawet w internecie, że "więcej nie zrobią tam zakupów". Teraz sklep przeprasza i składa wyjaśnienia.

Nowa kampania H&M oburzyła internautów. Sklep przeprasza
Kontrowersyjna kampania (Facebook)

Kilka razy w roku sklepy wypuszczają nowe kampanie reklamowe, by przyciągnąć jak największą rzeszę klientów. Najnowsza kampania H&M sprawiła jednak, że ci jednak raczej nie ustawią się w kolejce po produkty tej marki.

Miał być sukces, będzie klapa?

Zaczęło się od tego, że wspomniany sklep wprowadził nowe udogodnienie dla klientów w postaci dobierania garderoby do indywidualnego stylu każdego klienta.

Aby zachęcić do skorzystania z aplikacji, w sklepowych witrynach zawisły plakaty. I tu zaczęły się schody... Wszystko za sprawą hasła reklamowego "Mężczyzna nie prosi o pomoc. Nie musi, bo...". I właśnie ten napis wzbudził tyle kontrowersji.

W internecie zawrzało. Jeden z użytkowników pisał, że są to bardzo krzywdzące stereotypy.

Kilkanaście lat temu mój przyjaciel popełnił samobójstwo. Miał depresję, nikt nie zauważył, a on nie poprosił o pomoc - dodał, oburzony.

Teraz sklep musi się tłumaczyć. W związku z tym udostępnił przepraszający post w social mediach.

Przepraszamy! Za nasze hasło promujące nową funkcję "My Style Corner" w aplikacji H&M. Jako firma odzieżowa stworzyliśmy dla naszych Klientów narzędzie, które pomaga w doborze garderoby i stylizacji. W kampanii promującej to narzędzie posłużyliśmy się hasłem, które w naszej intencji miało odnosić się wyłącznie do decyzji zakupowych. Teraz dostrzegamy jednak, że hasło i sposób, w jaki je zaprezentowaliśmy, może być odczytywane w rozmaity, dla wielu krzywdzący sposób. Dlatego pragniemy podkreślić, że każdy może i powinien prosić o pomoc, jeśli tego potrzebuje. Jako firma wsłuchujemy się zawsze w głosy Klientów i bardzo poważnie traktujemy ich opinie. Kierujemy się takimi wartościami jak otwartość, empatia i zrozumienie, i jesteśmy wdzięczni za pokazywanie nam momentów, w których powinniśmy bardziej się starać. Raz jeszcze przepraszamy i informujemy, że usuwamy materiały ze sklepów - czytamy na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Czy H&M'owi feralna kampania ujdzie na sucho? A może jednak rzesza klientów nieodwracalnie odwróci się od sklepu?

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić