Na facebookowym profilu "Stop Cmentarnemu Wyzyskowi" pojawiła się informacja, że w brzezińskim Sądzie Rejonowym zawarto ugodę w sprawie nienależnie pobranej opłaty na cmentarzu w Brzezinach. "Jest, jest, jest! Kolejny raz jest ugoda w sprawie nienależnie pobranej opłaty na cmentarzu w Brzezinach! W brzezińskim Sądzie Rejonowym odbyła się rozprawa przeciwko Archidiecezji Łódzkiej. Strony zawarły ugodę, na mocy której Archidiecezja zwróci powódce 80 proc. wartości kwoty żądanej w pozwie" - czytamy w poście.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" pozew przeciwko Archidiecezji Łódzkiej złożyła mama Sławomira Pawlika - założyciela fanpage'a "Stop Cmentarnemu Wyzyskowi", który od kilku lat walczy z cmentarną drożyzną w Brzezinach. Kobieta domagała się od archidiecezji zwrotu 1400 zł za wykopanie grobu dla jej męża.
Jestem bardzo zadowolony z obrotu sprawy, bo tym razem chodzi o pogrzeb mojego ojca - mówi Sławomir Pawlik w rozmowie z "GW".
Jak tłumaczy Pawlik wedle obowiązującego cennika na cmentarzu w Brzezinach wykopanie grobu kosztuje 2 tys. zł. Pan Sławomir poradził się ekspertów i na podstawie wyliczeń wyszło, że kopanie grobu nie kosztuje więcej niż 600 zł. Rodzina zmarłego zakwestionowała więc opłatę w wysokości 2 tys. zł i oczekiwała zwrotu 1400 zł.
Sprawa miała trafić do sądu, jednak wcześniej odbyła się rozprawa ugodowa, podczas której przedstawiciele Archidiecezji Łódzkiej zdecydowali się pójść na ugodę i oddać ok. 1200 zł.
A to oznacza, że przyznają, iż kopanie grobu nie kosztuje 2 tys. zł, tylko dużo mniej. Szkoda tylko, że kolejne ugody nie mają odzwierciedlenia w cmentarnym cenniku. Bo, jak wynika z moich informacji, ceny pochówku w Brzezinach nawet wzrosły. Prawdopodobnie kuria ma nadzieję, że większość wiernych będzie płakała, brała kredyty, ale płaciła, ile każą - mówi Pawlik, cyt przez "GW".
Jak dotąd pozwy w sprawie cmentarnej drożyzny złożyło sześć osób. Z trzema osobami doszło do podpisania ugody, mieszkańcy otrzymali już zwrot części opłaty. Trzy kolejne czekają na spotkania w tej sprawie.
W pierwszej ugodzie archidiecezja zgodziła się oddać 2400 zł mieszkańcowi Brzezin, który za pogrzeb siostry zapłacił 4350 zł (tylko opłaty cmentarna). Mężczyzna domagał się zwrotu 2770 zł.