Wiadomość o zakończeniu telewizyjnej kariery przez Justynę Pochankę, którą w połowie lipca opublikowało Biuro Prasowe TVN, zelektryzowała media. Po 19 latach pracy w TVN dziennikarka pożegnała się z widzami. Niedługo później gruchnęła informacja, że także mąż prowadzącej "Faktów", Adam Pieczyński, pożegnał się ze swoimi współpracownikami w zarządzie stacji, w której ostatnio pełni rolę doradcy ds. programów informacyjnych.
Długo nie było jednak jasne, co jest powodem tych zaskakujących decyzji i jakie są ich plany. Teraz rąbka tajemnicy ujawnił "Super Expressowi" współpracownik dziennikarzy.
Justyna i jej mąż Adam od dawna nosili się z tym zamiarem. Jakiś czas temu kupili więc dom w Marbelli, w Hiszpanii i tam teraz się przeprowadzają. Pragną słońca, spokoju i odpoczynku - zdradził w rozmowie z tabloidem.
Jak zapewnia, Justyna Pochanke i Adam Pieczyński mogą być spokojni o finanse, choć mają już pomysły na nowy biznes.
Czytaj także: Zmiany w TVN. Piotr Kraśko zastąpi Justynę Pochanke
Oboje mieli dobre kontrakty w TVN, mają oszczędności, więc mogą już sobie pozwolić na odpoczynek. Tyle lat pracowali w korporacji, przeżyli mnóstwo stresów, chcą po prostu teraz cieszyć się życiem. W dodatku mają pomysły na projekty internetowe – dodał informator "Super Expressu".
Przypomnijmy, że Justyna Pochanke od 2004 r. prowadziła główne wydanie "Faktów", a od 2008 roku także "Fakty po Faktach". W TVN24 pracowała od startu stacji. Pochanke nie pożegnała się z widzami na wizji, gdyż - jak tłumaczyła w oświadczeniu - "Fakty" nigdy nie były łzawe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.