#retro BMW, Mercedes, Porsche... Zobacz auta sowieckiej milicji
Obywatele mogli tylko pozazdrościć
Obecnie samochody policji nie zwracają szczególnej uwagi. Bardzo rzadko są to jakieś wyszukane modele. Inaczej było jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Rosji. Oczywiście nie była to reguła, ale na ulicach czasami można było zobaczyć nie tylko milicyjne wołgi, żiguli czy łady. Niektóre radiowozy były naprawdę niezłe. Zwykli obywatele mogli o nich tylko pomarzyć - jak na przykład o tym BMW E28.
Ekskluzywny model
Park maszynowy milicji zasilały także takie BMW E3. Raczej nie wysyłano go po awanturujących się pijaczków.
Bez gwiazdy nie ma jazdy
Co byście pomyśleli, gdybyście zobaczyli naszą policję w Mercedesie Klasy S? Cóż, w ZSRR kiedyś jeździł protoplasta tego modelu - Mercedes W116.
Teraz uznany klasyk
Kolejny poprzednik współczesnej Klasy S - Mercedes W108. Nie brakuje mu stylu.
Popularna "beczka"
Czas na auto, które u nas swojego czasu królowało wśród taksówkarzy - niezniszczalny Mercedes W123.
Na dodatkowy bagaż
Beczka na ulicach związku występowała nie tylko w wersji sedan, ale i kombi.
Monstrum
Z pewnością ogromną ciekawostką były amerykańskie krążowniki szos.
Ze Szwecji
W szeregach policji pojawiały się i takie okazy - Volvo 240.
Spory van
Za mobilne laboratoria "robiły" takie amerykańskie Dodge.
Crème de la crème
Jednak wisienką na torcie i prawdziwym rarytasem było Porsche 911 i to w nadwoziu targa (ze zdejmowanym dachem). Przepiękne!
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.