Uszy straciło 33 mężczyzn, którzy chcieli uciec z pola walki. Wszyscy próbowali wydostać się z ostatniego bastionu Państwa Islamskiego w Iraku - miasta Mosul - podaje serwis Alsumaria News, na który powołuje się "Daily Mail".
Dowódcy obcięli dezerterom po jednym uchu. Ostrzegli ich, że po kolejnej próbie ucieczki stracą też drugie. Obserwatorzy podkreślają, że dotąd ISIS najczęściej karało dezercję śmiercią , jednak zasoby bojowników wyczerpują się, dlatego kary stały się łagodniejsze.
W Iraku ISIS jest w odwrocie. Wcześniej terroryści kontrolowali nawet 40 procent powierzchni tego kraju.
Teraz obszar pod panowaniem terrorystów skurczył się do 7 procent - mówi generał Yahya Rasool.
Zacięte walki toczą się w Mosulu od października 2016 roku. W tej chwili irackie siły, wspierane przez lotnictwo (głównie USA) oraz szyickie milicje opanowały wschodnią część tego drugiego pod względem wielkości miasta Iraku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.