Z relacji 53-letniej, która zgłosiła się do biłgorajskiej komendy wynikało, że w połowie lutego znalazła w Internecie reklamę dotyczącą inwestycji. Wypełniła formularz i po chwili zadzwonił do niej mężczyzna, który opowiedział w jaki sposób działa platforma inwestycyjna.
Czytaj także: Lekarki zdradziły, ile zarabiają. Padły konkretne kwoty
Następnie namówił ją do zainstalowania dwóch aplikacji i udostępnienia ekranu, a także polecił jej wykonanie i przesłanie zdjęcia dowodu osobistego.
Dalsza "współpraca" polegała na rozpoczęciu inwestycji w surowce takie jak złoto, srebro, gaz, olej, kakao itp. Mieszkanka Biłgoraja początkowo przesłała na wskazane konto 100 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szybko pożałowała inwestycji przez Internet
Kiedy skończyły się jej oszczędności zaciągnęła kredyty. W sumie "zainwestowała" ponad 350 tysięcy złotych!
Po jakimś czasie okazało się, że pojawiły się problemy i pieniądze zostały zablokowane. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa - relacjonuje aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i zachowanie rozwagi we wszelkiego rodzaju transakcjach i inwestycjach internetowych. Oszuści wykorzystują niewiedzę, naiwność, brak zabezpieczeń w komputerach czy łatwowierność osób korzystających z sieci. \
Przede wszystkim musimy być świadomi tego, że bezpieczeństwo w wirtualnej przestrzeni zależy od samych jej użytkowników. Nie pomogą nam żadne zabezpieczenia systemowe jeżeli sami nie zachowamy należytej ostrożności i zdrowego rozsądku - przypomina policja.