Maluszek urodził się 22 grudnia 2021 roku. Jak podało stołeczne zoo na swoim fanpage'u na Facebooku, mały leniuchowiec jest czwartym dzieckiem Amy i Paavo. - Jest to zodiakalny Koziorożec — czytamy w informacji przekazanej przez zoo.
Nowy mieszkaniec stołecznego zoo. Maluch urodził się w grudniu
W okresie karmienia, czyli przez 4-6 tygodni, maluch będzie kurczowo trzymał się mamy. Potem przez kolejne pięć do ośmiu miesięcy nadal będzie przez nią noszony na brzuchu, ale powoli zacznie próbować innego pokarmu niż mleko matki. Leniuchowce osiągają samodzielność w wieku około roku.
Nie wiadomo jeszcze, jakiej płci jest nowy mieszkaniec stołecznego zoo. W związku z tym zwierzyniec jeszcze nie może nadać mu imienia. Zachęca jednak już teraz mieszkańców Warszawy do odwiedzin. Maluszka można zobaczyć w Ptaszarni warszawskiego zoo.
Zalecamy jednak uzbroić się w cierpliwość, jeśli chcecie dostrzec naszą ciemnobrązową kuleczkę - zaznaczyło zoo.
"Dzielnie trzyma się mamy"
Wiadomość o nowym mieszkańcu zoo wywołała falę pozytywnych komentarzy. - Widuje go już od ponad miesiąca, jak dzielnie trzyma się mamy - komentuje jedna z internautek.
Świetne wieści! Jest cudowny! - dodaje kolejna.
Leniuchowce to bardzo skryte zwierzęta, więc ich stosunek seksualny niezwykle trudno zauważyć, mimo że mogą trwać nawet 40 godzin. Ciąża u tych zwierząt trwa 263 dni, samica rodzi młode w pozycji, w jakiej normalnie przebywa na drzewie, czyli podwieszona na gałęzi "do góry nogami".
Spędza na drzewie całe życie
Leniuchowiec jest zwierzęciem, które spędza na drzewie całe życie. Z drzew schodzi tylko raz na tydzień w celach higienicznych, ponieważ nie potrafi sprawnie chodzić, pełznie po ziemi, przesuwając się za pomocą pazurów.
Tak rzadkie wydalanie możliwe jest dzięki bardzo niskiemu tempu metabolizmu. Niskiemu metabolizmowi leniuchowiec zawdzięcza też bardzo niską, jak na ssaka, temperaturę ciała, wahającą się w przedziale od 24-33°C.
